Nawet nie macie pojęcia, jak bardzo doceniam i lubię Wasze historie, które opowiadacie mi, gdy zaczynamy współpracę i poznajemy się wzajemnie. Dzięki temu wiem, jakie macie preferencje, czego oczekujecie, na co powinienem szczególnie zwrócić uwagę. Może wydaje się Wam to zbędne, czy wręcz niepotrzebne, bo przecież to “tylko” zdjęcia ślubne/ Dla mnie wygląda to inaczej – to AŻ zdjęcia ślubne. Do każdej pary podchodzę indywidualnie i powierzone mi zadanie wykonuję z wdzięcznością i odpowiednim zaangażowaniem.

Tak było również w przypadku Aleksandry i Edwina.

A zresztą… Zobaczcie sami!

Fotograf ślubny Olsztyn – jak właściwie pracuję?

Zawsze, gdy wyjeżdżam poza miasto, w którym mieszkam, dokładnie się przygotowuję. Biorę pod uwagę różne scenariusze, uwzględniam potrzebny zapas czasowy i odpowiednio wcześnie sprawdzam wszystkie miejsca, w których mam się pojawić – w tym różne drogi dojazdu. Mimo tego, że znam Olsztyn dobrze, regułę tę zastosowałem także w przypadku reportażu ślubnego Aleksandry i Edwina.

Fotograf ślubny Olsztyn – na co zwrócić uwagę?

Być może dla Was będzie to oczywiste, ale ogromnie ważny jest fakt, by między fotografem a Państwem Młodych nie było bariery językowej. Aleksandra i Edwin to wspaniała para, którą miałem przyjemność fotografować. I to było prawdziwie europejskie wesele! Fantastyczni goście, niesamowita energia i klimat, który stworzyli ludzie – tego nie da się opisać. Nowożeńcy to para lekarzy, obracający się w środowisku międzynarodowym – i takie też było ich przyjęcie weselne. Dbając o komfort Państwa Młodych oraz ich gości, należy zatem pamiętać, by fotograf, którego wybieracie, potrafił się po prostu (kulturalnie) dogadać.

Fotograf ślubny Olsztyn, a polsko-angielski ślub

Oprócz zamiłowania do sportu, jazdy na rowerze i koni, połączyli się także w pasji, która stała się ich pracą. Szczerze przyznam, że miałem obawy, jak będzie wyglądał ten polsko-angielski ślub, ale bardzo szybko zostały one rozwiane. Goście ze strony Pana Młodego okazali się niezwykle towarzyscy! Wszyscy wspaniale się bawili na przyjęciu weselnym. Dopisała fantastyczna pogoda, którą udało się wykorzystać zarówno na plener ślubny, jak i wideofilmowanie. Najbliższa okolica, towarzysząca sali weselnej, pozwoliła na zatrzymanie w kadrach pięknych, ulotnych chwil. Wszystko to składa się na fakt, że doceniam pracę jako fotograf ślubny. Olsztyn okazał się do tego fantastycznym miejscem! Jednak najważniejsi oczywiście zawsze byli, są i będą ludzie!

Fotograf ślubny Olsztyn a szczegóły

Aleksandra i Edwin zaskakiwali wszystkich! Po zawarciu sakramentu małżeństwa, chwilach pełnych wzruszeń, niepowtarzalnych emocji i szczerych uczuć, Para Młoda zaprosiła gości na przyjęcie weselne. A oni sami dotarli na nie… żaglówką! Piękni, uśmiechnięci, szczęśliwi i z nutką szaleństwa w oczach – tak mógłbym opisać Aleksandrę i Edwina. Sądzę, że gdybym przeprowadził ankietę wśród gości i każdy miałby opowiedzieć kilka słów o Młodej Parze, byłyby to wspaniałe historie. Od razu widać po nich, że kochają życie, biorą z niego pełnymi garściami i przede wszystkim są dla siebie stworzeni – dopełniają się idealnie! Fotografując ich pozostawałem w tle, ukryty tak, by nie przeszkadzać i nie zakłócić ich radości – taka właśnie powinna być fotografia ślubna. Olsztyn, jako miasto, oferujące piękne sale weselne, minimalistyczne kościoły i niesamowite krajobrazy jest miastem, które doskonale wpisuje się w klimat klasycznych ślubów.

Fotografia ślubna Olsztyn i okolice

Z pewnością znajdą się tu narzeczeni, którzy marzą o reportażu ślubnym w Olsztynie lub okolicach. Chętnie wykonam taką sesję. Jeżeli macie wątpliwości lub pytania – zapraszam do kontaktu!